wtorek, 3 listopada 2015

Spacer do Shemokmedi

Miałam gościa specjalnego, więc mam trochę postów do nadrobienia :) Postaram się, jak najszybciej powstawiać wszelkie nowości. Trochę pozwiedzałam, a przede mną kilka wolontariackich wyzwań. Pilnie uczę się również rosyjskiego. Mam okazję wypróbować swoje "umiejętności" w praktyce w trakcie podróży i rozmów z mieszkańcami ;) Pożegnaliśmy też znajomych wolontariuszy, którzy kończyli swoje projekty na przełomie września i października, więc w naszym mieszkaniu zapanowała chwilowa melancholia. 



Gruzja znana jest z licznych monastyrów, które pięknie komponują się z okolicznymi wzgórzami. Jeden z nich położony jest w pobliskiej wsi - Shemokmedi. W słoneczny, październikowy dzień postanowiliśmy przejść się kilka kilometrów i zwiedzić monastyr, z którego Guryjczycy są bardzo dumni. Droga prowadzi wzdłuż głównej drogi oraz rzeki na północ od Ozurgeti. Na wzgórzu już z daleka widać napis rodem z Hollywood ;) Sam monastyr składa się z dwóch budowli, jednej zbudowanej w XII, zaś drugiej w XVI wieku oraz pięknej bramy z dzwonnicą. Z góry rozpościera się piękny widok na okoliczne miejscowości i góry. To był naprawdę uroczy spacer. Każdy gość w Ozurgeti może być pewny, że będzie to jedno z pierwszych miejsc na liście do odwiedzenia :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz