Podróże małe i duże

Region Gurii i Adżarii jest obszarem zaniedbanym w polskich przewodnikach. Z Adżarii wymieniane jest oczywiście Batumi oraz nadmorskie miejscowości - kurort oraz twierdza w Gonio oraz przejście graniczne w Sarpi. Natomiast opis Gurii ma jedną stronę oraz wymienione jest w nim Ozurgeti oraz monastyr w Shemokmedi. Myślę, że te dwa regiony kryją dużo pięknych miejsc i oczywiście mam zamiar wszystkie z nich zobaczyć i opisać :) Gdy tylko zza chmur wychodzi słońce, a deszcz nie zniechęca Cię do życia, moje oczy święcą się na myśl o miejscach, które możemy w pobliżu odwiedzić. Lista jest dość długa, a czasu znowu nie tak dużo :)

Likhauri. M., Gruzinka pracująca w lokalnym Centrum Kultury zaprosiła nas na sobotnią wycieczkę, by opowiedzieć nam o historii Gurii. Naszym celem było zwiedzenie cerkwi oraz pozostałości zamku we wsi Likhauri. Zostały wybudowane w XVI wieku na zlecenie panującej ówcześnie rodziny książęcej - Gurieli. W Gruzji zabytkowe budowle są na porządku dziennym, więc pozostałości twierdz żyją własnym życiem, skrywają swoje tajemnice zarośnięte bluszczem.

Na końcu wycieczki przygotowaliśmy ognisko z wyczekiwanymi przez moich współlokatorów szaszłykami - mcvadi. Możecie być pewni, że czas spędzonymi z Gruzinami/Gruzinkami nie będzie czasem straconym. Nawet bariera językowa nie będzie przeszkodą w wspólnym biesiadowaniu i jedzeniu pysznych owoców - kaki i mandarynek, skradzionych prosto z drzewa :)

Makhuntseti. W niedzielę postanowiliśmy wybrać się na długo planowaną wycieczkę do wodospadu w Makhuntseti Wieś leży na trasie Batumi-Achalcyche (ok. 30 kilometrów od Batumi) i jak to bywa w Gruzji, sama droga przynosi dużo pięknych widoków. Wodospad leży niedaleko głównej drogi, w pobliżu znajduje się również średniowieczny, kamienny most. Warto wybrać tam się w wolne popołudnie i przy okazji zakupić świeży miód od lokalnych sprzedawców. Ja wybrałam mandarynkowy do swojej porannej herbaty:)

* Do Makhuntseti dojeżdża marszrutka numer 77 w kierunku Kedy z dworca autobusowego w Batumi.