Do mojego wyjazdu zostały już dwa miesiące, więc przeżywam już górki i dołki związane z moją decyzją. Jestem w kontakcie z organizacją wysyłającą i goszczącą, mam podpisane Activity Agreement i wyrobione ubezpieczenie. Zaczynam też już powoli planować te 9 miesięcy mojego życia. Rozpoczęłam oczywiście od przeszukania neta w kierunku blogów i stron dotyczących Gruzji. Kupiłam też przewodnik Bezdroży i wczytuję się w niego, szukając inspiracji.
Dziś przygotowałam dla Was drugą porcję szczegółowych informacji dotyczących EVS.
Finanse. W ramach projektu wolontariusze nie ponoszą tak naprawdę żadnych dodatkowych kosztów. Na początku zwracane są koszta związane z wizą (jeżeli projekt tego wymaga) i podróżą w obie strony. Wcześniej wolontariusz musiał pokryć 10% kosztów podróży, od poprzedniego roku te zasady się zmieniły i w zależności od kalkulatora odległości koszty zwracane są do określonej kwoty. Ja akurat mam 360 euro na przelot w obie strony, więc spokojnie zmieszczę się w tej kwocie razem z bagażem. Organizacja goszcząca ma obowiązek zapewnienia nam mieszkania i stałej kwoty miesięcznie na wyżywienie. Tutaj jest to zależne od organizacji i państwa. Czasami można mieszkać w jedynce i jadać obiady w restauracji plus mieć gotówkę na pozostałe wyżywienie. Ale to wersja all inclusive, choć znam osóbkę, która ma tak super warunki u siebie na projekcie. Standardem jest jednak pokój z innym wolontariuszem w mieszkaniu wraz z ekipą z innych państw. To moja opcja:P Ja wybrałam też Gruzję, która jest państwem z najniższą kwotą na wyżywienie z możliwych:/ Martwi mnie to, że raczej na jedzeniu nie zaoszczędzę i nie wykorzystam tego na wojaże po kraju. W większości wypadków tak właśnie wolontariusze sobie radzą. Dodatkowo dostaje się jeszcze kieszonkowe, możecie sprawdzić jego wartość w podręczniki programu, dostępnym do ściągnięcia tutaj Jak się domyślacie, ja mam najniższe z możliwych. Ale wiadomo, koszta życia w Gruzji są niższe niż w Polsce. Sprawdzę w praktyce :) Plus macie zapewnione ubezpieczenie AXA w ramach którego macie super warunki (ubezpieczenie zdrowotne, NNW i OC). Jeżeli jednak spowodujecie wypadek samochodowy na rowerze i dostaniecie mandat, nie liczcie na zwrot kasy z AXA ;)
Activity Agreement. Jest to umowa, która jest podpisywana pomiędzy wami, organizacją wysyłającą i goszczącą. Pilnujcie by znalazły tam się wszystkie ważne informacje, zasada ograniczonego zaufania jest zawsze wskazana w takich wypadkach. Powinien tam się znaleźć opis waszych obowiązków, godzin pracy, ilości dni wolnych, warunki mieszkania, kwota na wyżywienie i kieszonkowe. Z dobrych rad: dopilnujcie, by był tam zapis o internecie w mieszkaniu, data wypłacania gotówki na wyżywienie i kieszonkowe.
Koordynator projektu i mentor. Są to dwie kluczowe osoby w trakcie trwania projektu. Koordynator jest to osoba w organizacji, która odpowiada formalnie za wasz projekt. To on powinien pilnować, byście dostali gotówkę na czas. On również zapisuje was na szkolenia, które są obowiązkowym elementem projektu i dba o rozliczenie formalne projektu. Zadaniem mentora jest pomoc w zaklimatyzowaniu się w nowym państwie. Możecie zwrócić się do niego z pytaniami odnośnie podróży, choroby i wizyty u lekarza oraz problemów w mieszkaniu. Podział obowiązków pomiędzy koordynatorem i mentorem powinien być zawarty w Activity Agreement.
Szkolenia. W ramach projektów długoterminowych będę uczestniczyć w dwóch szkoleniach - wprowadzającym i ewaluacji środkowej. Na pierwszym dowiecie się wszystkich ciekawostek dotyczących przetrwania w danym państwie, zaś na drugim przygotowujecie się już do życia po powrocie z projektu. Zazwyczaj są one prowadzone w fajnych miejscach i można poznać innych wolontariuszy EVS. A to oznacza, że możesz potem odwiedzać ich w innych miastach i z dużym prawdopodobieństwem przenocować za free :D
Wsparcie językowe. W ramach projektu macie szansę na naukę obcego języka w ramach godzin swojej pracy. Zakres godzin ani program zajęć nie jest wyszczególniony, więc zależy to od osoby, która będzie was uczyć i waszego zaangażowania. Wiadomo, różnie to bywa z obu stron. Ja będę się uczyć gruzińskiego :)
Wsparcie językowe. W ramach projektu macie szansę na naukę obcego języka w ramach godzin swojej pracy. Zakres godzin ani program zajęć nie jest wyszczególniony, więc zależy to od osoby, która będzie was uczyć i waszego zaangażowania. Wiadomo, różnie to bywa z obu stron. Ja będę się uczyć gruzińskiego :)
Youthpass. Jest to certyfikat przyznawany po zakończeniu każdego projektu w ramach Erasmus+. Nie jest on bardzo rozbudowany, ale zawiera najbardziej istotne informacje dotyczące waszych umiejętności zdobytych w trakcie projektu. Przydaje się, gdy chcecie uczestniczyć w innych projektach lub szukacie stażu/pracy zagranicą. Mimo że jest obowiązkowy nie każdej organizacji śpieszy się do jego wystawiania. W takim wypadku może go wystawić organizacja wysyłająca. Polecam fajną publikację dotyczącą Youthpass.
Myślę, że o niczym nie zapomniałam. Po przeczytaniu tego poradnika nie pozostaje wam nic innego jak zacząć poszukiwania przeznaczonego wam projektu ;) Jeżeli nie jesteście przekonani, zapraszam do śledzenia moich przygód już za dwa miesiące :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń